Urządzając pokój moje córeczki , miałam wspaniałą zabawę , ponieważ styl marynistyczny ma wiele odmian. W każdym przypadku zależy nam na wrażeniu świeżości i lekkości. We wnętrzu , w duchu marynistycznym nie mogłam zapomnieć o wykończeniach , które będą ukłonem w stronę nadmorskiej estetyki. Ja postawiłam na lampy rybackie , koła ratunkowe , model statku czy też fronty mebli o żaluzjowej strukturze , które sama zaprojektowałam ,wykonałam i pomalowałam na biało.
Oprócz tego do wnętrza przemyciłam trochę czerni , co dodało całości charakteru , a tym samym spodobało się mojej córeczce. Elementem który zawsze sprawdza się we wnętrzach marynistycznych , jest drewno. Ja wykorzystałam go do zbudowania wezgłowia łóżka ( które też sama zaprojektowałam i zbudowałam ).Zadbałam też o oświetlenie w charakterystycznym kształcie , które przymocowałam do wezgłowia po obu stronach. Dodałam piękne poduszki z kotwicami oraz zawiesiłam koła ratunkowe. Całość wygląda spójnie a co najważniejsze , spełniłam marzenie mojej córeczki , co dało mi ogromna satysfakcję i poczucie szczęścia.